Site icon Wojażer

Autor

Processed with VSCO with hb1 preset

 
Kim jestem?

Marcin Wesołowski, rocznik 1985, urodzony w Krakowie. Z wykształcenia jestem kulturoznawcą i amerykanistą, z zawodu managerem, a z wyboru blogerem.

Co robię?

Na co dzień mieszkam i pracuję w Krakowie. Od lat pracuję w szeroko pojętym sektorze turystycznym, kiedyś jako hotelarz, dzisiaj jako specjalista do spraw rozwoju międzynarodowego biznesu i kwestii operacyjnych w mojej branży.

Największe osiągnięcia?

Zawodowo moją wielką dumą było stworzenie i prowadzenie hotelu na Rynku Głównym w Krakowie. Ten spory rozdział mojego życia wspominam z ogromnym uśmiechem na twarzy podobnie jak moją emigrację do Chin sprzed dziesięciu lat. 

Prywatnie największym osiągnięciem jest ciągłe bycie szczęśliwym mężem kochającej żony i autorem całkiem przyzwoitej strony podróżniczej, człowiekiem spełnionym i pozytywnie nastawionym do życia. 

Co sprawiło, że piszę o podróżach?

W 2007 roku, jak wielu, wyemigrowałem z Polski. W przeciwieństwie do wielu moich znajomych, postanowiłem, zamiast to Anglii, ruszyć na Daleki Wschód, do Chin, gdzie przez rok pracowałem jako nauczyciel języka angielskiego. Planowałem zostać długo, dlatego też powróciłem do Polski, aby skończyć kolejne studia, które miały pozwolić mi zostać nauczycielem akademickim i wykładowcą. Wydawało mi się, że wracam do kraju na chwilę, jednak po poznaniu swojej żony, postanowiłem zostać i rozwijać nasze wspólne, krakowskie życie. 

W 2009 roku, zaledwie kilka miesięcy po powrocie, wciąż tęskniąc za orientalnym klimatem Chin, mojego drugiego domu, zacząłem intensywnie podróżować po świecie łącząc od tego czasu życie zawodowe w Polsce z podróżami i poznawaniem świata.

Jak podróżuję?

Byłem już dorosłym facetem, gdy wyjechałem do Chin. Tak naprawdę nigdy wcześniej nie podróżowałem. Ominął mnie więc okres autostopowania i spania pod namiotem. Ominął mnie nawet Erasmus, ponieważ przez większość studiów byłem człowiekiem czynnym zawodowo. Gdy pewnego dnia okazało się, że mam pieniądze i niekoniecznie chcę je wydawać na rzeczy, postanowiłem wydawać je na wspomnienia.

Podróżuję optymalnie i świadomie.

Czego szukam w podróży?

Jak każdy, szukam pewnej odskoczni i odpoczynku. Przez lata szukałem pięknych, zapierających dech w piersi, widoków. Teraz, zobaczywszy trochę miejsc na naszej pięknej planecie, najbardziej poszukuję historii, ciekawych opowieści ze świata, którymi mogę podzielić się później z czytelnikami.

Najpiękniejszy moment w podróży?

Właściwie dwa. Nasz ślub cywilny na Mauritiusie w 2012 roku i religijny w Jerozolimie w 2015 roku. Masa wspaniałych, pozytywnych chwil i jeszcze więcej niesamowitych wspomnień. 

Dlaczego piszę?

Mam już tyle lat, że mogę mówić otwarcie i bez tak zwanej „ściemy”. Piszę, bo pracuję na swoje nazwisko. W czasach internetowego, drugiego życia, warto dbać o dobre imię i o to, by coś sobą reprezentować. To tylko pomaga i zupełnie nie przeszkadza.

Początkowo, jak wszyscy, którzy zaczynali pisać blogi, był to pewien „pamiętnik z wakacji” pisany chyba po trochu po to, by nie zapomnieć. Z czasem pojawiła się jednak blogowa dorosłość i wyklarowała się misja.

Piszę więc, aby opowiadać ludziom o pięknym i niezwykle interesującym świecie, aby podtrzymywać w ludziach chęć czytania, aby serwować im miejsca, do których może dotrą, a może nie. Piszę, aby zainspirować, piszę, aby opowiedzieć.

Gdzie byłem?

Przez ostatnie lata odwiedziłem: Mołdawia, IslandiaIzraelIranArktyka, Słowacja (kilka razy), Czechy (3 razy), Węgry, Ukraina (15 razy), Białoruś, Litwa, Łotwa, Finlandia, SzwecjaNorwegia (2 razy), Francja, Niemcy (4 razy), Austria, Szwajcaria, Belgia, Hiszpania (3 razy), Portugalia i Azory (2 razy), Włochy (9 razy), Wielka Brytania, Watykan, Serbia, TurcjaMaltaMarokoMauritiusUSA (4 razy), ArmeniaGruzja (2 razy), Chiny (2 razy), Indie, TajlandiaMalezjaKambodżaSingapur.

Inne Blogi o blogu Wojażer: 
Top testy podróżnicze danego roku:
Nagrania
Domeny wojazer.co oraz wesolowski.co

Strona powstała i nadal istnieje pod adresem wesolowski.co. Adres wojazer.co to adres przekierowujący do oryginalnej starej domeny, której nie chcę zmieniać ze względu na zgromadzony pod linkami kapitał mediów społecznościowych.

Exit mobile version