Site icon Wojażer

Co zjeść w Baku? Mini przewodnik po kuchni Azerbejdżanu

Z pisaniem o jedzeniu mamy podwójny problem. Pierwszy to taki, że na jedzeniu w podróży skupiamy się tak bardzo, że zanim dotrze do nas, iż fajnie byłoby zrobić jakieś zdjęcie dla czytelników i potomnych, przed nami leżą już brudne i puste talerze, zaś barwy smaków roznoszą się po naszych zadowolonych organizmach. Drugi problem polega na tym, że nie uważam się za blogera kulinarnego, toteż o jedzeniu zwykle nie piszę. Tym razem jednak, po kilku wiadomościach prywatnych oraz mailach z pytaniem, co tak naprawdę można zjeść w Azerbejdżanie, stwierdziłem, iż dopiszę ten jeden, niewielki rozdział, który da odpowiedź na te, jakże częste pytania. Nie znajdziecie w nim wymuskanych zdjęć jedzenia, które fotografowałbym pół godziny przy odpowiedniej maszynerii naświetleniowej, by potem zjeść to na zimno, za to dowiecie się po prostu, co w tym kraju można zjeść. I za ile.

Kuchnia Azerbejdżanu

Odwiedziłem już wszystkie kraje Kaukazu Południowego, dlatego też łatwiej myśleć o kulinariach tego regionu, gdy zna się szerszą perspektywę. Wszak człowiek najwięcej zapamiętuje przez smak i zapach właśnie. I tak, próbując gruzińskie smakołyki w Gruzji na Kółkach u mojego przyjaciela, Zviada, przenosiłem się myślami na ulice Tbilisi. Jedząc zaś pyszną, malutką lulę na ulicach Baku, przenosiłem się na Dajwór, gdzie mój dobry druh z pieczołowitością przygotowuje dla nas, dla Was, swoje niezwykle smaczne dania. Cały Kaukaz przenika się w mocny sposób, czasami kłóci się o prawo do konkretnego dania, jednocześnie czerpie wiele z wielkich kultur kulinarnych regionu – Rosji, Turcji czy Iranu.

Azerbejdżan to jedna z krain szczycących się najstarszymi zachowanymi śladami ludzkiego osadnictwa. To także kraina, gdzie znaleźć można dziewięć z jedenastu stref klimatycznych, co sprzyja nie tylko hodowli, ale także uprawom. Jak każdy kraj regionu, Azerbejdżan dumny jest ze swoich tradycji kulinarnych. To, że ludzie spotykają się współcześnie na mieście, jest nowością w stosunku do minionych wieków. Najlepsza kuchnia powstaje bowiem w zaciszu domowym, przygotowywana jest pieczołowicie i przez wiele godzin. Nie znaczy to jednak, iż nie znajdziecie w tym kraju miejsc, gdzie podane zostaną wykwintne pyszności.

Co się je w Azerbejdżanie?

Kebab. Podobnie jak w wielu miejscach wokół, jak w Turcji i jak w Iranie, Kebab rządzi także w Azerbejdżanie. Najpopularniejsze to kebaby z kurczaka, ryby, bakłażana czy ziemniaków. Królują oczywiście także kebaby z baraniny. Innym daniem, którym szczyci się Azerbejdżan to dolma, gołąbki zawinięte w liście winogronowe, coś, co znajdziemy także w graniczących z tym krajem Gruzją i Armenii. To, co wyróżnia Azerbejdżan na tle wymienionych, to świeże ryby wyławiane z Morza Kaspijskiego: bieługa i jesiotr, oraz pochodzący z nich kawior. Wreszcie, nie do wyobrażenia jest ten kraj bez serwowanych na koniec obiadu lub kolacji słodyczy, często w towarzystwie wyśmienitej, azerskiej herbaty podawany na sposób znany choćby z Turcji.

Najpopularniejsze dania, które można zamówić w Baku i w całym Azerbejdżanie to:

Co się pije w Azerbejdżanie?

Azerbejdżan, podobnie jak Gruzja i Armenia, przeszedł przez etap bycia częścią Związku Sowieckiego. W przeciwieństwie do Gruzji i do Armenii, jest jednak Azerbejdżan krajem, gdzie przynajmniej statystycznie, główną wyznawaną religią jest islam. Co za tym idzie, można by się spodziewać, iż to kolejne miejsce, w którym smaku dobrego trunku nie doświadczymy, szczególnie jeśli weźmie się pod uwagę niezwykłą bliskość irańskiej dyktatury Ajatollahów. Nic bardziej mylnego. Panie i Panowie, z dumą chciałbym przekazać, iż w Azerbejdżanie pija się:

Ceny jedzenia w Baku

W jednym z poprzednich tekstów napisałem, że trudno oceniać miejsce, w którym zarobki kształtują się na poziomie 1000 złotych na miesiąc, zaś koszty życia są wyższe niż w Warszawie. Baku nie należy do miast przyjaznych backpackerom, w ogóle nie celuję w tę grupę docelową, bardziej stara się przemawiać do bogatych mieszkańców różnych emiratów. Stolica Azerbejdżanu nie jest tak naprawdę tanim miejscem, nie jest też najdroższym.

Przykładowe ceny, stan na grudzień 2016 roku (1 manat = 2.4 złotego)

Ogólnie rzecz ujmując, gdy podróżuje się we dwójkę, wyjścia o różnych porach dnia i na różne smakołyki, kształtują się mniej więcej tak:

Polecane miejsca w Baku

Czasami nie wiem o co w tym całym kulinarnym polecaniu chodzi, ale ludzie pytają, gdzie pójść podczas pobytu w Baku. Wielce to niekomfortowe odpowiadać na takie pytania, bo to, co dla jednych jest ultra tanie, dla innych jest niezwykle drogie. Nie ukrywam, nie jadam w ulicznych budkach, nie jadam kebabu na ulicy w rozkroku, nie oszczędzam na jedzeniu w podróży, nie głodzę się, toteż nie za bardzo liczą się dla mnie, jeśli chodzi o jedzenie, wartości pieniężne za konkretne danie. Jedzenie, ten moment w ciągu dnia, w zasadzie ten jeden wieczorem, gdy zasiadam do obiadokolacji, to uświęcona chwila, podczas której pieszczę swoje kubki smakowe jedzeniem i piciem. I nic, ale to nic, mnie wtedy nie obchodzi. Dla tych, którzy wybierają się do Baku, postanowiłem polecić kilka adresów, pod którymi bywałem i które polecam z całego serca:

A co Wy polecacie z kuchni Azerbejdżanu? Macie jakieś swoje ulubione dania i miejsca? Podzielcie się nimi!

Exit mobile version